Miesiąc: październik 2020
Znalezione w sieci
Góral będzie musiał ustawić namiot cyrkowy na hali”. Ardanowski o ustawie ws. zwierząt
Kandydat na nowego ministra rolnictwa z radością mówi o 6-metrowych łańcuchach. Jak pinczer, który jest wielkości świnki morskiej, ma 6-metrowy łańcuch ciągnąć? – pytał w „Graffiti” odchodzący z rządu Jan Krzysztof Ardanowski. Jak dodał, zgodnie z nowelą ustawy o ochronie zwierząt „jak się suka oszczeni, to trzeba się będzie z domu wyprowadzić, bo tyle będzie potrzebowała miejsca
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę nowy skład rządu. Będzie w nim 14 ministerstw, czterech wicepremierów – w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński – i czterech ministrów bez teki. Zmiana ma nastąpić w ministerstwie rolnictwa, które obejmie nowy minister.
„Góral będzie barany napychać do namiotu”
Kandydaturę posła PiS Grzegorza Pudy na szefa resortu rolnictwa zrecenzował odchodzący szef resortu Jan Krzysztof Ardanowski, którego prowadzący „Graffiti” Grzegorz Kępka zapytał, co sądzi o swoim następcy.
– Nic nie myślę, ja go prawie że nie znam. Nigdy w sprawach rolnych się nie wypowiadał – odpowiedział Ardanowski.
– Z radością mówi o tym, że 6-metrowe łańcuchy teraz będą. Pytam jak np. pinczera, który jest wielkości świnki morskiej, jak on ma 6-metrowy łańcuch ciągnąć? Również powierzchnie dla zwierząt. Jak się suka oszczeni, to trzeba się z domu wyprowadzić, bo tyle będzie potrzebowała miejsca w ramach tej nowej ustawy – dodał.
Jak powiedział Ardanowski, zgodnie z tym projektem „góral będzie musiał namiot cyrkowy na hali ustawić”. – Jak będzie chmura zza góry wychodziła, to (będzie musiał – red.) barany napychać do namiotu – mówił polityk PiS.
Ardanowski: „Dla rolników to jednoznaczne”
Szefem resortu rolnictwa został 39-letni poseł PiS Grzegorz Puda, który dotychczas był wiceministrem w resorcie Funduszy i Polityki Regionalnej. Puda, z wykształcenia zootechnik, był sprawozdawcą projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. przewiduje likwidację hodowli zwierząt na futra i ogranicza ubój rytualny, który będzie możliwy tylko na potrzeby miejscowych grup religijnych.
Grzegorz Puda zastąpi na stanowisku szefa resortu rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który nie poparł w głosowaniu ustawy o ochronie zwierząt. Jak powiedział, odejście z rządu to konsekwencja jego świadomej decyzji w związku z ustawą, której nie akceptuje zarówno on, jak i cała polska wieś. Dotychczasowy szef resortu powiedział, że „piątka dla zwierząt” jest „niezrozumiała” i „nie była z nikim ze środowisk wiejskich konsultowana.
– Dla rolników to jednoznaczne. Nikt nie zamierza cofnąć się w zapisach tej nieszczęśliwej ustawy, tylko wprost przeciwnie. Człowiek, który jest twarzą ustawy absolutnie nieakceptowalnej przez wszystkich na wsi ma być ministrem rolnictwa. Nie bardzo to sobie wyobrażam – ocenił Ardanowski.
Źródło: polsatnews
TERESA HAŁAS: NIE BĘDZIE MI NIKT PROSTOWAŁ KRĘGOSŁUPA
Próbował Cichosz do spółki ze Szpakiem i Zielińskim wysiudać Tereskę z mandatu poselskiego. Teraz Kaczor próbuje, ale twarda Tereska jak dębowa deska. Tak o posłance z gminy Izbica dziś piszą😉😉😉
We wczorajszym proteście rolników w Warszawie uczestniczyła Teresa Hałas, posłanka PiS i przewodnicząca Solidarności Rolników Indywidualnych, która zagłosowała przeciwko tzw. „Piątce dla zwierząt”, za co została zawieszona w swoim klubie parlamentarnym. – Ja zawiodłam się na zachowaniu tych naszych przywódców gorzej niż wy. Nie było dialogu, ustawa miała przejść w jeden dzień, gdzie minister rolnictwa nie widział jej na oczy i został zawieszony razem z nami wszystkimi – powiedziała parlamentarzystka przed Pałacem Prezydenckim.
– Pomimo tego co czuję i wiem, co może mnie spotkać, dzisiaj jestem z wami, bo z wami jest Solidarność RI. Jesteśmy razem. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że ta ustawa nie powinna być procedowana w ogóle w takim kształcie i nikt z nas nie miał wątpliwości, żeby tutaj, dzisiaj wesprzeć naszym logiem Solidarności RI, kiedy za rok skończymy 40 lat. Ja jestem starym działaczem i mój PESEL też nie jest już młody, i nie będzie mi nikt prostował kręgosłupa. Wiedziałam jak ma się zachować w tym momencie. Pamiętam jako dziecko, że mój ojciec siedział w więzieniu za to, że zabił cielaka i dał dzieciom. Pamiętam też, że w latach 80 jako młoda działaczka byłam szkolona przez starszych jak poprowadzić do godności i wolności człowieka. My dzisiaj walczymy o godność wsi polskiej. To jest wielkie wyzwanie. Teraz od nas zależy, czy potrafimy to unieść na naszych chłopskich rękach. Cieszę się, że są dzisiaj z nami politycy, którzy deklarują się z pomocą i znają potrzeby polskiej wsi. Ja zawiodłam się na zachowaniu tych naszych przywódców gorzej niż wy. Nie było dialogu, ustawa miała przejść w jeden dzień, gdzie minister rolnictwa nie widział jej na oczy i został zawieszony razem z nami wszystkimi. (…) Pomimo tego, że jestem posłem z Prawa i Sprawiedliwości, którym się bywa, człowiekiem należy zostać do końca – mówiła wczoraj do protestujących rolników Teresa Hałas.
Źródło portal cenyrolnicze.pl