Kilka dni temu Mirosław Kaczor zamieścił taki komentarz- prośbę.
„Ciekaw jestem czy ktoś ze zwolenników PO i Rafała Trzaskowskiego z naszego powiatu poda, na tym forum, trzy powody dla których warto było na w/w głosować. Proszę o trzy powody za”
Czekał, czekał, ale się nie doczekał. Stąd poniższa refleksja.
Jest niedziela rano. Czekałem na odpowiedź od zwolenników PO i nie doczekałem się. Widocznie pytanie było zbyt trudne dla przedstawicieli i zwolenników elyty. Ale to już znamy, TVP z lubością pokazywała filmik, gdzie przewodniczący PO G,Schetyna nie potrafił podać nawet jednego osiągnięcia z okresu rządów PO. Wyniki wyborów też pokazują elitarność tej partii, w więzieniach i aresztach wygrywa w 80 – 90 %. Wysublimowany język celebrytów, pisarek, reżyserek, aktorów mówiących o widzianej rzeczywistości, o plażach gdzie Bożeny i Janusze przepuszczają 500+, o ryjach zwolenników PIS-u, itd itp. Nawet hasło drugiej tury wyborów, wylansowane przez Frasyniuka, nazwane ośmiokropkiem a brzmiące w oryginale: „jebać PIS” jest przykładem kultury politycznej, języka parlamentarnego, szacunku do przeciwnika. Ten ośmiokropek jest jakże skoncentrowanym opisem światopoglądu skandujących go wyznawców TVN i PO, bo jebać bez oglądania się na płeć jest takie trendy, brak tu homofobii, dyskryminacji płci …… Można więc powiedzieć, że szanse na rozmowę są niewielkie, jeżeli ktoś potrafi jedynie stawiać łapki w dół, bo pisanie to zbyt trudna sztuka,sztuka dla wtajemniczonych.
To jak widać obrazek z „Proskurowej Siennicy” Bliskość Krzyża wpłynęła na literackie zapędy twórcy, bo wykropkował…Mimo tego Duda i tak w Gminie uznawanej przez wielu za zieloną, dostał 61,53 % głosów. Ku rozpaczy Proskury i Szpaka.
Tabela obrazuje poparcie dla Andrzeja Dudy w poszczególnych obwodach na terenie Gminy. Ma Szpak z Proskurą o czym myśleć…A Rysiek Stasiuk na Wierzchowinach już dawno to przewidział i przezornie posesję otoczył wysokim ceglanym murem. 😂😂😂
1 | Remiza OSP, Siennica Królewska Duża 97, 22-304 Siennica Różana |
62,06%
|
||
2 | Sala Gimnastyczna Szkoły Podstawowej, Siennica Różana 257, 22-304 Siennica Różana |
64,75%
|
||
3 | Remiza OSP, Wola Siennicka 75, 22-304 Siennica Różana |
50,68%
|
||
4 | Biurowiec RSP Zagroda, Zagroda 135, 22-304 Siennica Różana |
59,94%
|
||
5 | Remiza OSP, Wierzchowiny 61a, 22-304 Siennica Różana |
73,33%
|
Żeby było tak jak było
„Komuna” tyle moją do powiedzenia
Ktoś tu dobrze napisał, trzy pokolenia
A Pani Janda o dotacjach na „teatr” może zapomnieć
„Elita”
Podejmuję się wyzwania.
Po pierwsze po to żeby jedna frakcja polityczna nie mała monopolu na władzę. Przypomnę tu znany cytat „Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie”.
Po drugie Andrzej Duda był bardzo złym prezydentem. Ani razu nie wyszedł poza rolę „notariusza” swojej partii. Od głowy państwa oczekiwałbym, że będzie się starał jednoczyć naród, a on bez mrugnięcia okiem wykluczał kolejne grupy społeczne. Efekt jest taki że połowa naszego społeczeństwa go po prostu nienawidzi.
Po trzecie, Trzaskowskiemu jako kandydatowi trudno zarzucić jakieś istotne wpadki czy braki. Istotne czyli takie które by go dyskwalifikowały. Jako licealista angażował się w działalność KO Solidarność, jest bardzo dobrze wykształcony (jest doktorem nauk humanistycznych i wykładowcą akademickim), znakomicie mówi po angielsku, ma doświadczenie w pracy na stanowisku ministra, od 1,5 roku jest prezydentem stolicy. Może ten dorobek nie jest imponujący, ale trzeba zaznaczyć że Andrzej Duda pięć lat miał dużo słabsze CV. Często widziałem, że w czasie kampanii obwiniano go o awarię oczyszczalni ścieków Czajka. Dużo było złośliwych memów na ten temat. Ale wystarczy poszukać informacji o przyczynach tego zdarzenia i można się dowiedzieć ze eksperci stwierdzili że przyczyną były błędy popełnione podczas budowy rurociągu w 2012 roku. Czyli na wiele lat wcześniej niż Trzaskowski objął urząd prezydenta miasta.
Pozdrawiam
Po pierwsze po to żeby jedna frakcja polityczna nie mała monopolu na władzę. Przypomnę tu znany cytat „Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie”.
Po drugie Andrzej Duda był bardzo złym prezydentem. Ani razu nie wyszedł poza rolę „notariusza” swojej partii. Od głowy państwa oczekiwałbym, że będzie się starał jednoczyć naród, a on bez mrugnięcia okiem wykluczał kolejne grupy społeczne. Efekt jest taki że połowa naszego społeczeństwa go po prostu nienawidzi.
Po trzecie Trzaskowskiemu, jako kandydatowi trudno zarzucić jakieś istotne wpadki czy braki. Istotne czyli takie które by go dyskwalifikowały. Jako licealista angażował się w działalność KO Solidarność, jest bardzo dobrze wykształcony (jest doktorem nauk humanistycznych i wykładowcą akademickim), znakomicie mówi po angielsku, ma doświadczenie w pracy na stanowisku ministra, od 1,5 roku jest prezydentem stolicy. Może ten dorobek nie jest imponujący, ale trzeba zaznaczyć że Andrzej Duda pięć lat miał dużo słabsze CV. Często widziałem, że w czasie kampanii obwiniano go o awarię oczyszczalni ścieków Czajka. Dużo było złośliwych memów na ten temat. Ale wystarczy poszukać informacji o przyczynach tego zdarzenia i można się dowiedzieć ze eksperci stwierdzili że przyczyną były błędy popełnione podczas budowy rurociągu w 2012 roku. Czyli na wiele lat wcześniej niż Trzaskowski objął urząd prezydenta miasta.
Pozdrawiam
Panie Michale, awaria zawsze może się zdarzyć to oczywiste
Trzaskowski po prostu nie umiał sobie z tym poradzić
Słynne strefy „relaksu”, dotacje dla fundacji i zatrudnienie twórcy „soku z buraka” a na deserek kiełbaska z jelenia
A wie Pan kto sponsorował stypendium Pana Trzaskowskiego?
Wygląda na to, że w naszej gminie najbardziej postępowa i elitarna jest Wola Siennicka, co pan na to, panie Piotrze?
Kto by nie był Prezydentem będzie tylko notariuszem, facetem od podawania rąk i strażnikiem żyrandola. To wszystko jest zapisane w Konstytucji. Taki mamy niestety ustrój polityczny. Tymczasem naród bije się o urząd który nic nie znaczy, bo tego z jakichś powodów nie chce zrozumieć. To tak, jakby w gonitwie Wielkiej Pardubickiej wystawić zdechłego konia. Ale naród się uparł i twierdzi, że jego zdechły koń pobiegnie. Mało tego, że pobiegnie, to jeszcze wygra i jest najlepszy! A jest tak, Prezydent spoza partii rządzącej nie spełni żadnych obietnic, bo nie posiada zaplecza w Sejmie, zdolnego coś przegłosować. Kto mu to w takim wypadku przegłosuje? Straż marszałkowska? Cyrk jest wtedy jak część narodu wierzy w to, że bezpartyjny Prezydent jest jedynym wyjściem i złotym środkiem. W tym wypadku to jest tak jakby na ból brzucha stosować harakiri. Jedyne wyjście to zmienić Konstytucję albo silny Prezydent albo Premier…Prawdę gadał Bismarck-Daj Polakom wolność to się pozabijają albo w Polsce cała para idzie w gwizdek.
Z całym szacunkiem Panie Michale, ale punkt drugi jest przeciw a nie za.
Prezydent miasta nie musi być specem od rur i awarii. Ma od tego urzędników i doradców, a tych Trzaskowski dostał w spadku po Hance. A ona nie chciała nikogo z wiedzą i inicjatywą, aby jej ciemne interesy w mieście nikogo nie zainteresowały. Teraz to wyłazi. BMW – bierny, mierny ale wierny. Tylko że tacy urzędnicy będą czekać wieki na podjęcie jakiejkolwiek decyzji, a w przypadku oczyszczalni trzeba było ją podjąć conajmniej rok czy dwa lata wcześniej. Ale zgodnie z urzędniczą maksymą „sprawa raz odłożona dalej odkłada się sama” wyszło ja wyszło.
Zgadzam się w pewnych kwestiach z Michałem – Duda był tylko długopisem dla Kaczyńskiego. Żadnej inicjatywy, sensownej polityki zagranicznej – nic.
Gorsze jest jednak to, że Trzaskowski, ze stojącą za nim partią , wcale nie jest w czymkolwiek lepszy. Wart Pac pałaca, wart pałac Paca. A wybór mniejszego zła to nadal wybór zła. Z pewnego punktu widzenia stabilizacja w państwie jest potrzebna, a przepychanki między parlamentem, rządem oraz prezydentem byłyby zapewne murowane. Pytanie tylko – czy byłby z tego jakikolwiek pożytek dla Polski ?
Od początku istnienia naszej „demokracji” naród był podzielony. Najpierw komuchy – solidarnościowcy, potem lewica – liberałowie, teraz PiS – PO. Najgorsze w tym wszystkim, że nie ma chyba żadnego polityka, który potrafiłby do kogokolwiek wyciągnąć rękę. Zaczął Wałęsa podawaniem „nogi” i tak to trwa. Już nawet rodziny kłócą się między sobą. Nie jest sztuką naród podzielić i skłócić. Tylko to nie daje żadnej wartości dodanej, sytuacja w kraju się od tego nie polepszy. W końcu obróci się to przeciwko tym, co jątrzą i podburzają.
Dziś podburza się emerytów i rencistów przeciwko młodzieży. To trik znany już za PO i wiemy jak się później przy urnach skończył.
Ten skończy się tak samo. Dzisiejsza młodzież nie interesuje się sporami ideologicznymi starszych, oni chcą rozwoju i dobrobytu, godziwych płac, pracy i mieszkań. A o tym tak naprawdę nic nie słyszałem w kampanii, same frazesy. Ani z jednej, ani z drugiej strony. A kandydaci , którzy mieli ciekawe pomysły i program, niestety, byli za mało medialni i nie mieli „pleców”. Teraz przed nami trzy lata podpisywania głupot przez długopis i kolejne wybory.
Prezydent miasta nie musi być specem od rur i awarii
Panie aaa prezydent jest za to odpowiedzialny
Komentarz jestem za a nawet przeciw
Trzeba zmienić konstytucję, może po następnych wyborach 😁
Nadziwić się nie mogę, że naród który aspiruje do przewodnictwa w tej części Europy, nie rozumie własnej Konstytucji. Ja rozumiem, że jej twórcą był facet nie stroniący od alkoholu, ale jednak… Przy takie Konstytucji, należy tylko od Prezydenta wymagać, żeby nie chodził po krzesłach jak Komorowski i nie łaził pijany jak Kwaśniewski. I tu się nie ma o co sprzeczać.
Panie Piotrze, konstytucja sprawdza się lepiej czy gorzej tyle lat, ale jakoś państwo trwa. Mam obawy, że gmeranie przy niej w tej chwili przy obecnym parlamencie nic dobrego nie da. Z tego co się orientuję w kompetencjach prezydenta, do niego należy „kształtowanie polityki zagranicznej” i tu bym powiedział na wielu frontach leżymy, poza włażeniem w d…. amerykanom.
Drogi Rp to, że prezydent miasta za coś odpowiada całościowo, nie znaczy, że ma wiedzę wystarczającą do podjęcia jakiejś decyzji. Za to odpowiadają urzędnicy niższego szczebla. Dopiero przy awarii wyszło szydło z worka, że są niekompetentni w 100%
Nie bronię Trzaskowskiego, bo moim zdaniem powinny natychmiast polecieć głowy kilkunastu osób po takim zdarzeniu, ale miasto Warszawa to jedno wielkie bagno tak samo, jak w mniejszej skali Krasnystaw i tylko przesuwa sie ludzi ze stołeczka na stołeczek.
Pan prezydent Trzaskowski jak wybuchła pandemia poszedł na zwolnienie lekarskie, tyle w temacie , dobrze że nie wygrał wyborów
Warszawa jest „specyficzna” PiS nawet z koniem w naszej stoicy przegra, długi temat.
Taki „mini” Krasnystaw i gniazdo szpaków , to prawda
A mnie się aaa wydaje że Konstytucja jest kluczowa. Duda chciał ją zmieniać, to mu nie pozwolili i w tym momencie wylazło na wierzch ile Prezydent znaczy. I jak ważne jest zaplecze polityczne. W ty wypadku większośc sejmowa A tyle znacy co Ignacy a Ignacy gówno znacy. I cały jego urząd i majestat. Ten ostatni jest tylko na pokaz. Ten zapis o kreowaniu polityki zagranicznej, brzmi jak odpowiedź kucharza. Jak go zapytali, kiedy obiad ? To odpowiedział, że jak się ugotuje. W polityce zagranicznej, to my możemy tyle co Stal Mielec w starciu z Realem Madryt. Jesteśmy trzecioligowcem w Europie i do znudzenia będę powtarzał, bo trochę wiem, że kluczowy był XIX wiek. Wtedy wszyscy dzielili tort, a nas nawet do sieni nikt nie wpuścił, bo nas na mapie nie było. A teraz to albo Niemcy albo Stany. Ale w naszym grajdołku, to moim skromnym zdaniem nie jest tak źle. To że Szpaka pognali, to już jest wielki plus, jak krzyż na Giewoncie. Parę zmian w starostwie też jest trafnych.Przecież Klus, to jest normalny komunikatywny facet. Za Banacha, ZDP było udzielnym księstwem z bałaganem na placu. A Piotruś składowisko złomu zrobił. Z tym przesuwaniem na stołeczkach, to bym był ostrożny.
Oczywiście, że w naszym grajdołku nie jest tak źle 😀 Świadczy o tym artykul w ostatnim numerze „Nowego Tygodnia” nr 29 (764) z dnia 20 – 26 lipca 2020 r. zatytułowany: „Powiatowi krezusi”. W artykule tym, wśród wielu innych, wymieniony jest tam nawet, opisywany niejednokrotnie w Dzienniku Siennicy, radny powiatowy Krzysztof Zieliński, który według artykułu z w/w gazety, na podstawie złożonych oświadczeń majatkowych, cytuję:
„z żoną odłożył 195 tys. zł i 2 tys. euro” 😀
Osiem lat siedział na bezrobociu. Bidula od roku zaczął pracować, jakby nie naiwny Kościuk. Znów się radny podpiął, tym razem pod żonę, jak rzep, tradycyjnie. Ona harowała, ale on z żoną odłożył. No ile z tej kwoty jego wkładu? Z niego to taki inżynier Karwowski z Czterdziestolatka. Też miał dworzec, ale nie Centralny i go nie wybudował tylko restrukturyzował po swojemu i to był PKS.
Masz z tym problem że odłożył?
Idąc twym tokiem rozumowania Trolu , ja i mój pies mamy średnio po trzy nogi. Tak samo „odłożył”.
Nie neguję potrzeby zmian w konstytucji, bo świat sie zmienia i pogląd na pewne sprawy też.
Bez zaplecza politycznego można niewiele i tu widac jak na dłoni, że Duda to tylko długopis, nic więcej.
Co do możliwości – nie jesteśmy mocarstwem, ale na poziomie lokalnym coś tam możemy działać, a tu marazm totalny. Nie przesuniemy się bliżej Szwecji czy Grecji, ale możemy na pewnych frontach być bardziej aktywni, a nie czekać na innych. . Chciałem też przypomnieć, że politykom poczatku XX wieku też wydawało się, że sytuacja w Europie jest już w pełni stabilna i żadna siła nie jest w stanie przetasować kart. Aż przyszło zabójstwo arcyksięcia i wszystko się posypało. Sytuacja na Ukrainie ciągle gorąca, Mołdawia – temat wciąż otwarty, Serbia – znów zaczynają się większe ruchy nacjonalistów. To, że czegoś nie mówią w TVP, nie znaczy, że tego nie ma 😀
Ale Konstytucję wypada tak zmienić, żeby było jasno określone. Albo silny Prezydent albo Premier. A na to nie pozwoli zachód. W tym układzie każdy Prezydent jest długopisem. Komorowski też nie był lepszy. A polityka w regionie jest taka, że się Brukseli zbliżenie z Węgrami nie podoba. Ale niestety na początku XX wieku sytuacja wcale nie była stabilna. Kryzys marokański, wojny burskie, wojna Rosji z Japonią. Wyścig zbrojeń, wzrost wojennych nastrojów we Francji po upokorzeniu w 1870. Do tego napięcia miedzy Rosją a Wielką Brytanią, w Indiach i Azji Centralnej. I wreszcie napięta sytuacja na Bałkanach. To tylko takie hasłowe potraktowanie tematu. W dzisiejszej Serbii wzrastają nastroje nacjonalistyczne, bo Serbowie dostali w zad za wszystkich. Cały Świat ich potępia jednocześnie nie znając ich historii i uwarunkowań regionu.
Jeszcze jakby tak powiązać sprawę serbską z problemami np. na naszej cukrowni i utworzyć konkluzję. no to byłoby w sam raz.
A to z tym do radnego Zielińskiego musisz się zwrócić. To umysł wielopłaszczyznowy, otwarty. On konkluzję wyciągnie, wszak był przez jakiś czas wschodzącą gwiazdą polskiego cukrownictwa. Ale jak odszedł, albo go wyrzucili. To cukier stał się, jakby mniej słodki. On tam Serbski nacjonalizm gdzieś wciśnie, w jakąś torbę po cukrze.Tak że jak coś, to do niego z tym…
To prawda. Są tacy, którzy potrafią wcisnąć nawet serbski nacjonalizm do torby po cukrze. Ale to jest nic. Najgorsze jest to, że oni potrafią Panie „Trol”, wcisnąć również ciemnotę do niektórych głów 😀
Nie widzisz ciekawszych problemów na mieście? Podpowiedzieć mam!? Pisz gazetę uczciwie, albo zamknij to lepiej i się nie ośmieszaj.
Trol ja zbawiał świata na siłę nie będę. Wszystko robię pro-bono i za swoje, nikt mi nie płaci. Nie zarabiam na tym. Piszę sobie a muzom. I mam z tego wielgachną przyjemność. Tak że szczekasz nie pod tym drzewem, kot jest na innym. Ale jak coś ciekawego masz to napisz i ci opublikuje. Będziesz i ty miał jakiś udział. Ja takich porad słuchać nie mam zamiaru, bo ty byś chciał stać z boku, bezpiecznie i koordynować. No dajże spokój…
Ja osobiście popierałbym schemat prezydencki, gdzie premier jest tylko administratorem zajmującym się zbieraniem podatków i ich redystrybucją. Niestety, w obecnej opcji nie ma szans, ponieważ tak naprawdę w tej chwili państwem rządzi „osoba trzecia”, która poza byciem posłem nie ma żadnej teoretycznej funkcji, a de facto ma pełnię władzy.
Obawiam się, że gdy z takich czy innych powodów tej osoby zabraknie, grożą nam dwa schematy – albo całkowity rozpad partii i chaos, albo powrót do „sanacji”, kult przywódcy i pogłębianie kursu w stronę całkowitej neutralizacji jakiejkolwiek opozycji , w tym za pomocą metod siłowych. I w tym momencie modlę się o to, by Jarosław Kaczyński trwał na swojej pozycji jak najdłużej, bo stabilizuje kurs swojej partii, mimo wewnętrznych wojen między frakcjami.
Wcześniej instrukcje płynęły z Brukseli via Berlin. Dla wielu Kaczor jest akceptowalny, bo swój. O polskim interesie mówi, jakąś wizję ma. Tusk i koledzy mieli jeden plan…tańcujmy póki grajo, bo jak wróco to pognajo. Kaczor to rozegrał po mistrzowsku, tym co miał pod ręką. Tak zrobił jak Górski Kazik w 74 na Mundialu w Niemczech.
Chodzi o to, żeby strzelić jedną bramkę więcej od przeciwnika 😀
A mogła łajza napisać j…bać PiS i PO bo to ciągle to samo zło