Nareszcie zaczął padać deszcz i można ze spokojnym sumieniem usiąść, poczytać, a nawet pomyśleć. W ostatnim miesiącu zostały zamieszczone dwa
protokoły z sesji Rady Gminy. Jest w nich sporo ciekawych informacji. Z tych, które zainteresowały mnie szczególnie to sprawy np. drogi w Maciejowie. Podczas dyskusji Radny Andrzej Mochniej ? stwierdził, że na 2017 rok planowane są dwa odcinki drogi Siennica Królewska Duża ? Siennica Królewska Mała za 682 tys. 1 km i droga Zagroda ? Maciejów za 1. 600 tys. zł też 1 km. W związku z tym zapytał czy ten odcinek będzie ze złota ?. Wójt wyjaśnił, że jest dokumentacja na cały odcinek od drogi wojewódzkiej w Zagrodzie do drogi powiatowej w Maciejowie. Istniejąca droga asfaltowa między stawami wymaga również przebudowy stąd większy zakres robót i dłuższy odcinek. Faktyczny koszt będzie znany po przetargu jeśli dojdzie do jej realizacji tzn. jeśli dostaniemy dofinansowanie. Pytanie: dlaczego pisze się o jednym kilometrze a mówi o dwóch? trzech? Słowo mówione uleci, często bez śladu, a pisane jest faktem. Więc delikatnie mówiąc Wójt mówi nieprawdę. Proszę o odpowiedź ile kilometrów liczy odcinek drogi do remontu czy budowy, od szosy wojewódzkiej w Zagrodzie do drogi powiatowej w Maciejowie i kto będzie finansował odcinek przez las Brzeźniak ? Nie dziwię się radnemu B. Kargulowi, że na każdej sesji podnosi problem użytkowania tej drogi przez ciężki transport co niszczy drogę w tempie ekspresowym. Na sesji grudniowej z 2016 r.dowiedzieliśmy się, że „(B.Kargul) to dzieje się na drodze w Maciejowie to jest ?terroryzm? droga w Boruniu i Woli Siennickiej jest 6 m szerokości i posiada pobocza natomiast w Maciejowie 5 m i poboczy brak…… Prosił o powołanie komisji i zbadanie tej sytuacji bo przecież nowa droga zbudowana i już się rozjeżdża.” odpowiedzi udzielił Pan Piotr Banach ? Radny a zarazem Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych: Jeśli chodzi o rozjeżdżone pobocze w Boruniu i Maciejowie to stwierdził, że w 2017 jak warunki na to pozwolą muszą to uzupełnić kruszywem. Przewodniczący Rady Gminy stwierdził, że sytuacja powtarza się co roku, są ustalenia podpisywanie porozumienia w sprawie transportu buraków a życie swoje. Obecnie jest już końcówka kampanii i co miało nastąpić to już nastąpiło. Apelował natomiast aby przed następną kampanią przeciwdziałać takiej sytuacji. Na kolejnej sesji 28 lutego 2017 roku. Pan Piotr Banach ? Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych oraz Radny Rady Gminy wyjaśnił, że na drodze w Maciejowie jest masa przełomów no i pobocza uszkodzone i to na wiosnę będzie robione. Na nowym odcinku w Boruniu będzie robiony przegląd i te pobocza będą uzupełnione. I tu jest miejsce na pytania do Pana Dyrektora: Dlaczego remontując drogę w Maciejowie trzy lata temu nie poszerzono jej do 6 metrów ? Dlaczego nie wykonano solidnie utwardzonego pobocza ? Dlaczego na drodze po trzech latach użytkowania „jest masa przełomów” jak stwierdził Pan Dyrektor? Co zrobi Rada i Wójt by sytuacja nie powtarzała się co roku?
Mirosław I. Kaczor