Akademia Sztuk Pięknych Samoobrony

Jest taki stary dowcip jak to dyrektor szkoły wezwał matkę małego Jasia, bo ten namalował na ścianie klasy dużą muchę. Zrobił to z takim pietyzmem i dbałością o anatomiczne detale, że nauczycielka w pierwszym odruchu muchę chciała zabić. W wyniku czego złamała rękę… Wezwana rodzicielka uzdolnionego plastyka wysłuchała bardzo cierpliwie, ale i z widocznym znudzeniem całej relacji i na koniec skwitowała to po swojemu. Eee… Panie dyrektorze, to jest nic! Bo jak on gołą babe na wrotach od stodoły namalował to se dziadek cały tydzień drzazgi z przyrodzenia wyciągał. Ta dykteryjka doskonale ilustruje zarówno miarę talentu, ale i mistyfikacji.

Na naszym powiatowym i politycznym podwórku jest też uzdolniony plastyk i to rodem z Akademii Sztuki Pięknych Samoobrony. Który od Jasia różni się tylko narzędziem. Rysuje owszem, ale słowem, takim bez pokrycia i oszukańczym. Sam wie od początku, że finalnie okłamie. Ale żeby się uwiarygodnić sięgnie po każdą świętość. Oto słodko gorzka historia o jego najnowszym wybryku, z przymrużeniem oka…

Dzwoni do mnie Bartek Witkowski Prezes Stowarzyszenia „Narodowy Krasnystaw” w środę, po 22 i zaśmiewa się przez słuchawkę. Pytam zaciekawiony o przyczynę wesołości. Ten odpowiada, że tą wywołał osobliwy widok. Otóż z własnego balkonu spostrzegł jak Zieliński Krzyś wiesza z drugim absztyfikantem plakaty Andrzeja Dudy na płocie przy starym szpitalu. O mało ze śmiechu nie spadłem z balkonu, dodaje Bartek. Nazwisko pomocnika przemilczymy, bo szkoda Pawła. Było już po zmroku. Ale Krzysia widać było jak na dłoni… Gdybym miał silniejszą lampę to bym mu zdjęcie zrobił, kwituje Bartek. Dalsze wnioski nie zostawiły nawet krzty złudzeń… Po nocy wiesza plakaty jakby dnia nie było. Bo może za dnia wiesza Trzaskowskiego? Albo PiS się wstydzi? Ciekawe co zrobi jak Duda przegra? Gdzie pójdzie? Kogo omami? A co zrobi jak wygra? Po nim można się spodziewać wszystkiego. W I turze anonimowo popierał Bosaka… Rok temu do Konfederacji się przymilał. Potem do spółki z Matysiakiem wieszał plakaty Cichosza. A teraz na wiosnę walił ile wlezie w samego Ziobrę, swojego szefa! Oczywiście robił to na swoim FB. Ludzie oczy przecierali ze zdumienia i pytali o co chodzi. Nawet Sławek Stafijowski mu napisał co wyprawia i że on tego nie rozumie, bo Ziobro to jego szef. Przecież, Krzyś szefem struktur wojewódzkich Solidarnej Polski był…Ale w Solidarnej Polsce też się na nim poznali. W końcu zlikwidował swój profil na FB. Zostawił sobie ten drugi, mniej używany. Ty patrz, mówi Bartek… wali w PiS, z którego startował i nas poświęcił, żeby się tylko na listę dostać, wiedział od samego początku, że ze swojego komitetu to się może najwyżej ośmieszyć. O drużynie i uczciwości w polityce mówił w kółko. Mawiał, oni skompromitowani my nowi, pokażemy, że można uczciwie i etycznie. Jesteśmy drużyną, powtarzał. Po wyborach samorządowych poleciał do Szpaka, którego wcześniej atakował anonimowo. W salce przy małym kościółku na spotkaniu z posłem Sahajką z Kukiz 15 w 2017 roku, wrzeszczał, że przez takich jak Szpak on pracy już 8 lat nie ma. A pamiętasz jak po wsparcie do nas przychodził, na kolanach?

Ale pamiętaj Piotruś, że to on nas oszukał a nie my jego. Myśmy zachowali się tak jak Inka-jak należy. A ty myślisz, że on wie kto to Inka, łączniczka AK? Bo mnie się wydaje, że dla Krzysia Inka to kawa zbożowa, co najwyżej…W stosunku do nikogo nie jest lojalny, tylko o sobie i stanowiskach myśli. Gdy cel osiągnie to zaraz tych co pomogli prymitywnie się pozbywa i nie gardzi przy tym szantażem. Jemu się wydaje, że to, gdzie jest, zawdzięcza tylko sobie. Gdyby nie nasza pomoc byłby nikim, sfrustrowanym bezrobotnym. A widziałeś jak na profil Bogusia Domańskiego wchodził i walił w PiS? Ale, Domański to usuwał…Teraz Kościuka wokół palca owinął. A ty weź i to napisz, co mówię niech ludzie wiedzą kogo wybrali i kto to jest… Jak polityka ma nie być bagnem? Trzeba mówić, bo tak to się nigdy nie skończy.

 

Reasumując ten gorzko satyryczny wywód to Zieliński tak jest powiatowej polityce potrzebny jak lotnisko w Radomiu. Gdyby mniejszość mongolska wystawiła jakimś cudem kandydata na prezydenta. A Krzyś zwietrzyłby w tym interes polityczno-finansowy to w mig znalazłby w sobie mongolskie korzenie. Co to dla niego powiedzieć, że portret Czyngis -chana ma nad kominkiem, a w ogródku jurtę. Do tego trzy razy dnia kumys pije, a do roboty w ratuszu konno i na oklep jeździ, jak prawdziwy koczownik. Choć po prawdzie to Krzyś z koczownika coś ma. Nigdzie długo miejsca nie zagrzeje i tak jak Mongoł złupi tylko, że z pokładanych w nim nadziei i odrze ze złudzeń.

Po prawie dwóch latach bilans jego dokonań jako radnego jest pasmem ustawicznych błazenad i intryg. Szpak który rządził 16 lat w oczach Krzysia nie zasługuje na jakiekolwiek słowo krytyki. Rozliczany jest Leńczuk i PiS z list którego startował. Z Bartkiem od roku nie rozmawia… Bo czy poważny i zrównoważony człowiek, radny powiatowy, członek partii Ziobry i do tego kierownik działu promocji miasta- wychodzi z sali podczas głosowania budżetu? Budżetu, w którym ujęte są inwestycje w jego okręgu wyborczym. Czy poważny człowiek rzuca oskarżenia, szantażuje, pajacuje pod publikę. Trzaska drzwiami i wrzeszczy hucpa. A starszemu człowiekowi, którego internowano w stanie wojennym ubliża na swoim profilu FB i grzebie w  rodzinie? A to nie koniec. Bo głupawych wybryków jest więcej.  PIS już po Krzysiowej mistyfikacji drzazgi sobie wyciąga. Solidarna Polska również. Natomiast Jacka Sasina i Roberta Kościuka niebawem ta przyjemność czeka.

PS

Drogi Krzysztofie. Ja skromny grafoman i Bartek Witkowski, mamy do Ciebie wielką prośbę. Pod żadnym pozorem nie waż się zmieniać swojego postępowania. Nadal wojuj z całym światem. Trop spiski, rób z siebie błazna. Składaj deklaracje, dawaj słowo. Później je łam… Jeśli możesz do swoich wojenek wykorzystać czyiś bliskich, nie wahaj się. Możesz jeszcze wciągnąć w nie dzieci w fazie płodowej. Wchodź z buciorami w rodziny, gdy tylko możesz. Nie miej wyrzutów… Najlepiej zapisz się do PSL. Głosuj w radzie powiatu ręka w rękę ze  Szpakiem. Okładaj Leńczuka ile wlezie, bo jest starostą już prawie, bagatela dwa lata! No i nigdy nie był w ORMO. Nowosadzkiemu też nie odpuszczaj. Do wojny z Hałas Tereską nie muszę cię zachęcać. Jak sam wiesz, ona jest „ruda” i zła. Szpaka nie rozliczaj za nic. Narodowy Krasnystaw również sponiewieraj. A co tam, zasłużyli na to. Robią dobrą robotę od ponad 6 lat. Jednym słowem rób w polityce to co lubisz i w czym jesteś najlepszy. Albowiem drogi Krzysiu najlepiej przysłużysz się powiatowi i jego mieszkańcom będąc żywym, chodzącym i aktywnie działającym -doskonałym przykładem złego przykładu-jak nie należy robić polityki. My natomiast zadbamy o promocję twych poczynań, wszak jesteś wyjątkowy a taki diament polityczny musi być opinii publicznej ukazany w pełnej krasie. Zrobimy ci taką akcję promocyjną, że Coca Cola będzie ci zazdrościć. Krzysiu wszystko dla Ciebie, przecież jesteśmy drużyną…

22
7

5 komentarzy do “Akademia Sztuk Pięknych Samoobrony”

  1. Z cyklu: „Kanon literatury polskiej”
    Poniżej przedstawiam mój ulubiony fragment powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza – Kariera Nikodema Dyzmy i oczywiście zachęcam wszystkich do przeczytania całej lektury. Naprawdę warto 😀
    „… — Milczeć! — wrzasnął Ponimirski i jego blada twarzyczka chorowitego dziecka zrobiła się czerwona z wściekłości. — Milczeć! Sapristi! Z was się śmieję! Z was! Elita! Cha, cha, cha… Otóż oświadczam wam, że wasz mąż stanu, wasz Cincinnatus, wasz wielki człowiek, wasz Nikodem Dyzma to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz i jednocześnie kompletny kretyn! Idiota, nie mający zielonego pojęcia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii! To cham, bez cienia „Kindersztuby“, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie się jego mużyckiej gębie i jego prostackim manierom! Skończony tuman, kompletne zero! Daję słowo honoru, że nie tylko w żadnym Oxfordzie nie był, lecz żadnego języka nie zna! Wulgarna figura spod ciemnej gwiazdy o moralności rzezimieszka. Sapristi! Czy wy tego nie widzicie? Źle powiedziałem, że on was za nos wodzi! To wy sami wywindowaliście to bydlę na piedestał! Wy! Ludzie pozbawieni wszelkich rozumnych kryteriów! Z was się śmieję głuptasy! Z was! Motłoch!…” 😀

    12

    3
  2. Być głupkiem, a udawać głupka, to dwie różne rzeczy. Może i jeden pan Z dobrze udaje , ale za to doskonale mu wychodzi napędzanie transakcji dla drugiego pana Z, albo klanu Z. Najpierw PKS, teraz ktoś sobie ostrzy pazury na plac targowy. Łakomy kąsek w centrum miasta, który jakby od niechcenia został zapomniany przez miasto. Czy aby tylko przypadkiem? Może maczał w tym paluszki pan radny Z ? Przecież to, co się tam wyprawia, urąga ludzkiej godności. Pan burmistrz, który sam wyrósł na handlu tego nie widzi ? Przychodzi tylko roznosić ulotki PiS??
    Na mój nos kroi się jakaś transakcja pod stołem, bo wazelinka aż kapie a prezes PGK staje na głowie, żeby przepędzić tę resztę kupców, co tam jeszcze została. Ma pan radny Z łeb nie od parady, znowu może coś skapnie przy okazji. Gdzie dwóch je, tam i trzeci się naje, mówił kucharz w Czterech Pancernych.

    15

    6
    1. Zwykly pan K. Z. a tyle pisanimy… A w czym on taki groźny, że tak systematycznie opisywany na tym forum i nie tylko..

      11

      9
      1. „… – Jakiego pana? – zaperzył się Ponimirski. – Łajdaka, chama, a nie pana. Pan to jestem ja! Rozumie osoba?…”
        Tadeusz Dołęga Mostowicz – „Kariera Nikodema Dyzmy” 😀

        9

        6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *