Niespodziewana śmierć wójta Gminy Krasnystaw Janusza Korczyńskiego spowodowała poruszenie politycznego domina. Zgodnie z francuską średniowieczną dewizą „Umarł król, niech żyje Król”, wkrótce po pogrzebaniu ciała zmarłego rozpoczęła się brutalna walka o schedę po nim. Prym w tej bezpardonowej walce wiodą Ci, którym GMINNE KORYTO odjeżdża bezpowrotnie. Nie zdradzę tu żadnej tajemnicy jeśli napiszę, że Urząd Gminy Krasnystaw był i jest, dosłownie i w przenośni upartyjniony. Przypomnę, że swego czasu na terenie urzędu funkcjonowało Biuro Posła na Sejm RP z ramienia PO Pana GRZEGORZA RANIEWICZA, a Pan TOMASZ BARCZUK, były wicewójt do końca swego urzędowania w gminie był szefem struktur powiatowych Platformy Obywatelskiej.
Kiedy z członkowstwa w PO zrezygnowała wcześniejsza wice-wójt Pani EDYTA GAJOWIAK-POWROŹNIK?
Ano wtedy kiedy obejmowała stanowisko sekretarza Gminy, które to stanowisko z mocy prawa powinno być apolityczne i apartyjne. Nie wspomnę tu o innych pracownikach urzędu-aktywistach PO, chociażby o panu MARKU CZERWIŃSKIM, który nie tak dawno na terenie miasta i gminy rozdawał materiały reklamowe kandydata PO na prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, a do dzisiaj piastuje funkcje w strukturach powiatowych znanej skądinąd organizacji partyjnej. Czytelnikowi należy się też krótka informacja kim jest pan Marek Czerwiński. Otóż pan Czerwiński jest blisko spowinowacony z MARKIEM NIEŚCIOREM, radnym powiatowym z ramienia PiS oraz długoletnim pracownikiem działu surowcowego Cukrowni Krasnystaw. Teściowa pana Czerwińskiego przez długie lata piastowała funkcję dyrektora szkoły w Bzitem gm. Krasnystaw. Żona pana Marka Czerwińskiego, a córka pani dyrektor Jabłońskiej – AGNIESZKA CZERWIŃSKA, jest także długoletnim pracownikiem Urzędu Gminy Krasnystaw i zatrudniona jest tam na samodzielnym stanowisku.
W tym miejscu należy przypomnieć jak wygląda bezpośrednie zaplecze polityczne osób związanych z Gminą Krasnystaw. Oczywiście teoretycznie wszystko jest apolityczne i apartyjne, gdyż do wyborów samorządowych w 2014 roku przystąpił Komitet Wyborczy Wyborców Janusza Korczyńskiego ? członka PO, na czele którego jako pełnomocnik stał Pan JÓZEF HUK. Pan Huk to prywatnie wspólnik w firmie ZBEOL s.c. byłego przewodniczącego Rady Gminy Krasnystaw a obecnie radnego z okręgu obejmującego m.in. Wincentów oraz część Osiedla Cukrowni ? LESZKA SZENIAKA oraz szwagier RYSZARDA KYCA, jeszcze aktualnego Prezesa Gminnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. w Zakręciu.
Do gry o tron włączył się również, znany miejscowy lobbysta Prezes Zakładowo-Gminnego Klubu Sportowego BRAT Siennica Nadolna, przewodniczący Solidarności w Oddziale „Cukrownia Krasnystaw” w Siennicy Nadolnej ? STANISŁAW LUBAŚ. Jako „znany i cieniony” działacz Prawa i Sprawiedliwości ostatnio bardzo blisko współpracujący z posłem na Sejm RP i w jednej osobie Przewodniczącą Solidarności Rolników Indywidualnych ? Panią TERESĄ HAŁAS, wykazujący swoją szczególną aktywność na arenie krajowej, podjął zaawansowane kroki w celu umocowania na stanowisku Pełniącego Obowiązki Wójta Gminy Krasnystaw sekretarz gminy Panią EDYTĘ GAJOWIAK-POWROŹNIK, wcześniej działaczkę Platformy Obywatelskiej, aktualnie aktywistkę Kół Gospodyń Wiejskich
Zadacie Państwo pytanie ? co łączy Lubasia z Gminą Krasnystaw? Odpowiedź jest prosta. Klub Sportowy Brat, a dokładniej jego finansowanie. Otóż Klub ten, jako Zakładowo-Gminny w jednej części finansowany jest przez Gminę Krasnystaw, a w drugiej przez KRAJOWĄ SPÓŁKĘ CUKROWĄ SA. Przychylność wójta i Rady Gminy w otrzymaniu dotacji na działalność klubu (tudzież w utrzymaniu jej na co najmniej dotychczasowym poziomie) i jej rozliczeniu jest tu niezbędna, a wręcz konieczna. O usłużności Prezesa Klubu wobec nieżyjącego wójta Korczyńskiego niech świadczy fakt, że w czasie jednej z wcześniejszych kampanii wyborczych Prezes Klubu, będący jednocześnie członkiem PiS, ostentacyjnie popiera kandydaturę Korczyńskiego (członka PO) na wójta Gminy Krasnystaw wykupując anons prasowy. Ciekawość mnie zżera i zadaję sobie pytanie ? kto za to zapłacił i z czyich pieniędzy? Czy zapłacił za to prywatnie PAN LUBAŚ czy zapłacił za to STANISŁAW LUBAŚ PREZES KLUBU z pieniędzy budżetowych pochodzących z ludzkich podatków. Wystarczy również wysłuchać rozmów byłych i obecnych zawodników Klubu Brat Siennica Nadolna jak wygląda gospodarka finansowa w Klubie kierowanym przez pana Lubasia, by wyrobić sobie opinię o sposobie jego funkcjonowania.
Wracając do zasadniczego wątku, ilustracją walki o KORYTO niech będzie fragment artykułu z Nowego Tygodnia (wydanie niedawne).
„Mieszkańcy gminy Krasnystaw nie chcą, by komisarzem gminy, po śmierci wójta Janusza Korczyńskiego, został Henryk Młynarczyk. Kandydaturę byłego posła forsuje ponoć Sławomir Zawiślak, prezes zarządu okręgowego PiS. ? My tu nie chcemy pana Młynarczyka, to żołnierz Ludowego Wojska Polskiego, poza tym nie zna się na rolnictwie, po co nam taki gospodarz? ? mówią lokalni działacze partii Jarosława Kaczyńskiego.
Po niespodziewanej śmierci wójta gminy Krasnystaw Janusza Korczyńskiego, komisarza w gminie, do czasu wyborów samorządowych, które odbędą się w listopadzie tego roku, ma wyznaczyć premier Mateusz Morawiecki. ? Oczywiście nie zrobi tego sam, ale zapewne na wniosek wojewody lubelskiego. Ten z kolei będzie się sugerował głosem posła Sławomira Zawiślaka, prezesa PiS w naszym okręgu ? mówi nam pragnący zachować anonimowość działacz PiS w gminie Krasnystaw. A Zawiślak ponoć forsuje kandydaturę Henryka Młynarczyka, byłego posła, który kandydował kiedyś na wójta gminy Krasnystaw (w 2010 r. dostał 17,3 procent głosów, podczas gdy Korczyński ponad 66 procent).
? Dla nas pan Młynarczyk to nie jest prawdziwy działacz PiS. Za komuny był żołnierzem Ludowego Wojska Polskiego, potem był w Samoobronie. Gdy poczuł, że zbliża się czas PiS-u, to się zapisał do naszej partii. Poza tym on nawet nie mieszka w gminie Krasnystaw, nie jest rolnikiem, nie byłby dobrym gospodarzem, my go tu po prostu nie chcemy ? mówi inny członek PiS w gminie Krasnystaw.
Młynarczyka w roli komisarza gminy nie chce wielu jej mieszkańców. ? Wpadliśmy na pomysł, by napisać list do premiera Mateusza Morawieckiego. Sprzeciwiamy się w nim kandydaturze pana Młynarczyka. Obecnie we wszystkich sołectwach zbierane są podpisy poparcia pod naszą petycją. W poniedziałek chcemy ją wysłać do premiera ? dowiadujemy się od lokalnych działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego.
Sceptyczna wobec Młynarczyka jest też rada gminy Krasnystaw. ? Wiemy, że pan Młynarczyk nie cieszy się za dużym zaufaniem i poparciem naszych mieszkańców. Być może i my wystosujemy jakieś pismo w tej sprawie. Dotychczas było tak, że wspólnie staraliśmy się pracować na rzecz naszej gminy. Teraz, po śmieci wójta Korczyńskiego, coraz bardziej zauważamy, że do gminy chce wejść polityka, a to nie zwiastuje niczego dobrego ? komentuje Mirosław Berbeć, przewodniczący rady gminy Krasnystaw. (kg)”
Tajemnicą poliszynela jest to kto jest tym tajemniczym członkiem PiS z gminy Krasnystaw uderzającym w autorytet posła na Sejm RP dwóch kadencji pana HENRYKA MŁYNARCZYKA oraz podważający zasadność decyzji politycznej Przewodniczącego Zarządu Okręgu posła na sejm RP SŁAWOMIRA ZAWIŚLAKA. Z drugiej strony zastanawiające jest to, że premier Morawiecki ulega presji skarżących i powołuje na p.o. wójta pana WOJCIECHA KOWALCZYKA, do niedawna wice-burmistrza Miasta Krasnystaw, mieszkańca miasta Krasnystaw, niebędącego rolnikiem, który nigdy nie pełnił samodzielnego stanowiska zarządczego. Pomimo tego „zadymiarze” nie protestują i przyjmują to ze spokojem. Należy w tym miejscu zadać pytanie zasadnicze. Kto weźmie odpowiedzialność polityczną za decyzje tego urzędnika? Czy będzie to Mateusz Morawiecki premier rządu RP? Czy będzie to poseł Teresa Hałas, z której to otoczenia wywodzi się ten urzędnik? A może będzie to działaczka PO Burmistrz krasnegostawu Hanna Mazurkiewicz, która powołała go swego czasu na stanowisko vice-burmistrza w mieście Krasnystaw?
Odpowiadając Przewodniczącemu Rady Gminy MIROSŁAWOWI BERBECIOWI na stwierdzenie, że po śmierci Korczyńskiego do gminy chce wejść polityka, należy stwierdzić, że polityka w gminie Krasnystaw jest niemalże od zawsze, ale już na pewno od wtedy kiedy śp. naczelnik Korczyński, czynny aktywista PZPR, objął stery włodarza gminy.
Jaskrawym przykładem patologii odbywającym się już za panowania pana Wojciecha jest ogłoszony konkurs na stanowisko Prezesa Zarządu Gminnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. w Zakręciu. Spółka ta jest osobą prawną w 100% należącą do Gminy Krasnystaw, gdzie wójt gminy Krasnystaw jest jednocześnie Walnym Zgromadzeniem Udziałowców. Jednym z organów Spółki jest Rada Nadzorcza, której skład nie został zmieniony przez Walne Zgromadzenie po objęciu sterów władzy w gminie przez nowego po. wójta. Otóż ta „STARA RADA NADZORCZA? ogłasza konkurs na stanowisko Prezesa Zarządu określając jednocześnie kryteria naboru kandydatów. Jednym z kryteriów naboru jest przygotowanie koncepcji działania firmy na lata 2019 -2022. CZAS NA ZŁOŻENIE DOKUMENTÓW APLIKACYJNYCH WYNOSI 6 DNI Z CZEGO 4 DNI ROBOCZE. Ogólnie mówiąc wymagania odnośnie osób aplikujących różnią się od tych z 2012 roku, kiedy to przeprowadzany był konkurs przez Radę Nadzorczą (w tym samym składzie) po odwołaniu Prezesa Ryszarda Kyca w związku z interwencyjnym działaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Każdy rozsądnie myślący menadżer powinien wiedzieć (dotyczy to również pana Kowalczyka), że nie możliwe jest napisanie dobrej, podlegającej ocenie komisji konkursowej koncepcji działania firmy w tak krótkim czasie. W związku z powyższym te i inne kryteria wyznaczone w konkursie predysponują do jego wygrania osoby związane z Gminą Krasnystaw lub jej bezpośrednim otoczeniem, mające bezpośredni lub pośredni wgląd w dokumentację Spółki.
Informacja z ostatniej chwili.
Rada Nadzorcza GPGK sp. z o.o. w Zakręciu informuje, że do II etapu postępowania konkursowego zakwalifikowały się następujące osoby:
Robert Tomaszewski – Jakubowice Konińskie
Marek Czerwiński – Krasnystaw, Pracownik Gminy Krasnystaw
W tym miejscu czytelnikom należy się QUIZ. Kto wygra??? Kto przegra??
Odpowiedzi wraz z uzasadnieniem proszę umieszczać w komentarzach…
Podsumowując ten może przydługi wywód, pragnę zauważyć bardzo niepokojącą sytuację. Przejęcie obowiązków wójta przez pana Kowalczyka odbyło się bez dokonania AUDYTU ZEWNĘTRZNEGO sprawdzającego prawidłowość funkcjonowania gminy w czasie 36-letniego urzędowania wójta Korczyńskiego. Pragnę zauważyć, że może to w przyszłości powodować szereg niejasności i zarzutów.
SOWA