Dla tych, co nie są na bieżąco. W PiS pozycja Teresy Hałas osłabła, ale i to nie byłoby żadnym problemem tylko masz ci los! Andrzej Leńczuk zapałał w wieku 66 lat chęcią pójścia w „pójścia w politykę” tak na własny rachunek! Dogrzebał się widać w swoim worku na kapcie buławy marszałkowskiej i zapałał, tak że żaden suplement diety ani zastrzyk tego nie zwalczy. By to mogło się ziścić jest potrzebne miejsce na liście. Dlatego „sympatię” przerzucił na Ryśka Madziara przybocznego Sasina i pełnomocnika PiS na Chełm w nadziei, że ten wkręci go na listy do wyborów samorządowych, które odbędą się wiosną 2024 roku. Mógłby próbować i u pełnomocnika PiS na powiat krasnostawski Kościuka, ale tu są „schody”, bo jest Cichosz, a ci dwaj go nie lubią, bo on od Teresy. Tak więc orientuje się na Ryśka i „odstawia” na boczny tor Tereskę. Na tę eskapadę zabrał Marka Nieściora, który tak jak i on obraził się na Hałas Teresę jak już ją oskubał z tego, co mu było potrzebne. Czyli; członkostwa w zarządzie powiatu i posad dla zięciów i córki… Poza tym Leńczuk został w jesieni życia sytym emerytem i starostą z uposażeniem 15 800 brutto, jak i starostą dzięki woli Tereski bez demokratycznego mandatu, spoza rady. Przedtem był smutnym urzędnikiem w Urzędzie Marszałkowskim od kultury. Najbardziej spektakularny policzek wymierzony w Hałas Tereskę i koronkowe świństwo to wizyta Ryśiunia Madziara w ZOL na dzień przed jego oficjalnym otwarciem. O tej wizycie Leńczuk posłance słowa nie powiedział a wiedział. Potem Madziar chwalił się tym, jakby to on i PiS o wszystko zabiegał. Spławienie Andrzeja Gołębia z Muzeum Regionalnego i wszystko wokół niego również wpisuje się w cichą wojnę z Tereską, o której mało kto wie, bo była prowadzona w głębokiej konspiracji.
Na pniu drzewa w Parczewie pojawił się wizerunek Matki Boskiej tak przynajmniej niektórzy chcą widzieć, a w Krasnymstawie na ścianie budynku, w którym urzęduje poseł Teres Hałas objawił się bardzo wyraźnie i tu już nie może być niedomówień czarujący Rysio Madziar. Nie zdziwi mnie, kiedy pod plakatem Leńczuk z Nieściorem zaczną składać kwiaty, wieńce i palić znicze. Jak zaczną śpiewać „Czy te oczy mogą kłamać” to też się nie zdziwię. Tych dwóch niczym mnie już nie zaskoczy i nie ma takiej głupoty, której nie popełnią.
Ryś to kandydat na naszego, nowego, jasnego idola, w którym mamy się zakochać. Styl Rysio ma niepowtarzalny! Zarost trzydniowy, facjata zmęczona. Taki trochę niegrzeczny chłopiec z południa Włoch. To wszystko z tego, że przychyla nam nieba i przez to niedosypia. Sam się chwali, że dzięki inwestycjom Lubelskie będzie silniejsze. Zapracowany przez to wzmacnianie ściany wschodniej, że ojej! A to flagi rozdaje potem otwiera domki dla pszczół i tylko brakuje, by odbierał porody u Janowskich klaczy, ale może tylko dlatego tego nie robi, bo na to jeszcze nie wpadł. I jak tu się w takim kimś nie zakochać, a poza tym wszystkie Ryśki to fajne chłopaki i „nasz” do tego wyjątkowo obrotny. Dlatego ja się Leńczukowi nie dziwię, że serce oddał Ryśkowi w „dzierżawę wieczystą” Ponoć oświadczyny zostały przyjęte i zaraz pójdą zapowiedzi… Tak że będziemy mieli w powiecie wesele na kilkaset fajerek, bo jak to mówią już pierścionek przyjęty i wódka w lodówce, a oranżada w piwnicy, tylko chrzcin wyglądać! Żaden dom weselny w powiecie nie sprosta wymaganej atmosferze. Dlatego goście powinni tańcować i wznosić toasty za zdrowie nowożeńców w Siennickim „Tworze Sztuki” u Proskury z PSL. „Twór Sztuki” bardzo do takich cudów się nadaje, a i Andrzejowi Leńczukowi bardzo się tam podoba. Te dzieła Jutrzenki, w których nie wiadomo, o co chodzi doskonale korespondują z tym, co Leńczuk wyprawia, bo tu abstrakcja i tam abstrakcja. Gdy Andrzej był 13 stycznia na jego otwarciu bardzo uroczystym, to piał z zachwytu i mało nie zemdlał! A poza tym Leńczuk bardzo Proskurę lubi. Między PiS-a PSL różnica tylko w jednej literce i obaj wykonują wobec siebie gesty daleko wykraczające poza zwykłą grzeczność. Tak że „twór” zamieni się w dom weselny i stanie się sceną wydarzenia co najmniej dekady. Aż wióry będą się sypać z parkietu, a cała impreza przyćmi taniec Nowosadzkiego z Edytą z ostatniej studniówki w Jagielle.
Jak już zahaczyłem o Siennicę, to muszę wspomnieć, że „Twór Sztuki” to takie coś jak Szwajcaria ze swoją neutralnością. Tam się spotykają polityki wszelkiego szczebla i wszelkiej maści. Tylko Teresy Hałas tam nigdy nie było, widać przejrzała to wszystko. Oni, gdy się tam już spotkają, to spijają sobie z dzióbków, i to wszystko wodą święconą kropi Budzik bez kukułki, ale za to z pastorałem i kropidłem, bo to biskup! Drużbą i świadkiem oraz starostą weselnym powinien być Nieścior Marek radny powiatowy z Kraśniczyna, członek zarządu, wierny druh Leńczuka i jego „osobisty facebook”. Z tym ostatnim jest tak, że Leńczuk profilu na FB nie posiada, ale jak chcemy się przekonać co myśli, to wystarczy podejrzeć, komu lajkuje Nieścior. Sprytne to, zabawne a i psotne jednocześnie…
A dziś 1 czerwca odbędzie się polityczny zjazd w charakterze konferencji przy ZOL w Krasnymstawie z Madziarem w roli głównej i Leńczukiem jako gospodarzem. Może to już wieczór kawalerski…I tą weselną aluzją żegnam czytelników do następnego razu.