Dzięki ?bezmyślnej uprzejmości? organu prowadzącego w osobie Naczelnika Wydziału Oświaty Sławomira ?już bez aparatu? Kamińskiego, ale za to z nowym przydomkiem Sławek ?arkusz do poprawek? mieliśmy wątpliwą przyjemność być robieni w przysłowiowego wała przez ostatni tydzień.
Ale nim to nastąpiło to 29 sierpnia odbyła się Sesja Rady Powiatu i z kronikarskiego obowiązku należałoby o niej wspomnieć. Od pierwszych chwil był widoczny kontrast, bo z jednej strony nadąsany i zły jak pogoda na dożynkach Szpak, z drugiej wesoły, rozbrykany, Nowosadzki. Marek był tak rozpromieniony jakby się dowiedział, że ?zamknęli? cały ?Dziennik Siennicy? a piszących wywieźli za Ural? Ale ulica mówi, że prawdziwe przyczyny tej radości mogą być takie iż mozolnie ale jednak udało się sklecić komitet PZK. Tym sposobem nasz ?huncfot? z Piekarskiego zawrócił znad przepaści i zmierza po mandat radnego. Marek to jest skomplikowany organizm, nawet jego elektorat przejął jego cechy. Bo ilekroć zostanie wyróżniony na ?Dzienniku Siennicy? to wzrasta mu poparcie? u pań! Podobno rzeczone już maja hasło, brzmi jakoś tak: ? Jest szarmancki oraz ładny. Marek musi zostać Radnym!? Sam Marek zawsze miał problemy z zaistnieniem w mediach, szczególnie w tych papierowych i lokalnych. Podobno zawalczył o remont ul Sobieskiego, PCK a i o Graniczną się dobijał jak i o chodnik na Krakowskim Przedmieściu. Rzeczywiście wnioskował o dodatki dla nauczycieli. Tylko, kto o tym wie? Bo zabawa w ?Solejukową? u Wojtka Maślony to tylko zabawa? Tu należy odpowiedzi poszukać w czarnej aurze Szpaka, bo ten wszystko przypisuje sobie i zawłaszcza a reszta Rady pozwala się bezkarnie w mediach ogrywać które Janusz ma w garści. To jest czarna Markowa niewdzięczność za to, że ?Dziennik Siennicy? bardzo go poważa i szanuje dając mu miejsce na łamach? Ilekroć zostanie zauważony zawsze ma nie uzasadnione pretensje które werbalizuje w pytanie: Dlaczego tylko mnie Pan opisuje! Odpowiedź jest zawsze taka sama, bo Pana lubię a po za tym ilu jest Marków Nowosadzkich, Przewodniczących z tak porządnym życiorysem? Marek natomiast odpowiada, że tylko jeden. To, w czym problem? Odpowiadam? Cały Marek?
W samym PZK też ciekawe ruch personalne. Z Siennicy Różanej ma startować jedna rozśpiewana Katarzyna którą podpowiedział chyba Wójt Leszek. Z kolei Darek Turzyniecki na Rońsku będzie próbował ograć Jędrka Dulniaka ,ale to będzie bardzo trudne dla lubującego spokój Darka. Dulniak to jest przykład i to bardzo pozytywny, że samemu należy dbać o kontakt z wyborcą toteż wszystkie swoje interpelacje „klei”na tablice ogłoszeń w swoim okręgu. Ale to tak na marginesie? Oczywiście jakąś skrywaną pasją marynistyczną zapałał Henio Czerniej i wgramolił się na łupinę PZK tak samo jak co dzień rano wspina się na pierwsze piętro do swojego gabinetu by tam spokojnie podrzemać. Ot! Żeglarz-alpinista z Wincentowa? ale Henio w załodze i jako majtek- kandydat to dość kontrowersyjny pomysł i chyba ktoś to przemyślał bo ukradkiem wypchnęli Henia z listy na żer rekinów z ZUS-u. Łupina-komitet z Heniem kojarzył by się z pazernym emerytem i przechyłem na lewą burtę.
Po tym długawym wstępie należałoby odnieść się do zawartości samej sesji. Starosta w sprawozdaniu z tego co zbroił między sesjami pochwalił się że przyznał muzealnemu Majewskiemu 3 tysiące na kosiarkę. Podobną sumę otrzymała Dyrektor I LO ?Elokwentna? Edyta na dostosowanie się do zaleceń ?Sanepidu? Pewnie chodzi o te ?wiosenne historie żołądkowe? w internacie, który to onegdaj był przystankiem w karierze obecnego Naczelnika Oświaty Kamińskiego? Po za tym inwestycje drogowe zdominowały dalszą spowiedź Pana Janusza, innymi słowy ? wybory idą i kampanię czas zacząć. Oczywiście nie obyło się bez tradycyjnych, co nawet zauważył rozbrykany Nowosadzki, uwag pod adresem Banacha Piotra tego który wszystko wie a dziwnym trafem nic nie może. Tym razem Radny Andrzej Grabek upomniał się o niedrożny przepust w Starej Wsi przez co po deszczu woda zalewa sąsiadujące z nim gospodarstwa a dopomina się o to udrożnienie już 3 miesiące. Dyrektor Piotr podał tradycyjną receptę, czyli prawa własności? Tylko że te zdaniem Grabka , nie mają nic do rzeczy, bo wylot przepustu jest nad gruntem a problem jest w czym innym. W końcu Dyrektor Banach przyznał, że przepustu nie widział- wynika z tego, iż ta jego diagnoza był zza biurka i na zwykłe ?odwal? Grabek zresztą to zauważył i podkreślił. A tak na koniec wspomnę o incydencie niemalże dyplomatycznym albowiem Dyrektor Antyga z II LO przywitała się z Dziennikiem Siennicy. Być może kruszeją lody a gest Pani Anny można streścić w czterech słowach ?jaka figura taka kultura? Natomiast Kamiński Sławek tradycyjnie wrażego medium nie zauważał choć optyka w którą jest wyposażony oraz wzrost sprzyja widzeniu wszystkiego. Do braku kompetencji dorzucił brak kultury. Niech się Sławomir „grubej skóry” od Majewskiego uczy, bo ten jak Dziennik Siennicy zobaczy to lgnie jak ? cygańskie dziecko? do nogawki ale tym zachowaniem wzbudza tylko sympatię…
PS. Lekkie ocieplenie wizerunku co poniektórych ludzi władzy wynika z niewypowiedzianych próśb Pani Jadzi od obsługi Rady Powiatu. Ilekroć ją widzę ma w oczach sugestię – Pochwal Pan choć raz. Tak więc wychodząc w sukurs popełniłem co popełniłem.