Tu ciekawostka, nasz umiłowany i ekwiwalentny wójt był nieobecny na uroczystym zakończeniu roku szkolnego. Zastąpił go jak zwykle jego osobisty komandos i człowiek od zadań specjalnych– sekretarz Turzyniecki który zgromadzonym zakomunikował, iż nasz Leszek przebywa na dłuższym urlopie. Czerwiec to bardzo dobry miesiąc na odpoczynek a jeśli się go ma 26 dni w roku, to tym bardziej. Być może jesteśmy świadkami narodzin nowej świeckiej tradycji — chodzenia na urlopy a nie łupienia gminnej kasy.
33
45