Organizatorzy protestu rolników, który odbył się 20.03.2024 roku w Krasnymstawie, dziękują wszystkim uczestnikom za tak liczny udział i zamanifestowanie swojego niezadowolenia z polityki naszego rządu i UE wobec rolnictwa i próby wprowadzenia „zielonego ładu”, którego to konsekwencje dotkną całe społeczeństwo. Dziękujemy także Komendzie Powiatowej Policji w Krasnymstawie za zabezpieczenie protestu i wszelką pomoc udzieloną organizatorom.
20
3
Podziekujcie Wojciechowskiemu i całemu pisowi bo przeciez do niedawna zielony ład to był program pis!Teraz to już wina obecnego rządu?W internecie nic nie ginie i są wypowiedzi waszych kochanych pisowcow nt.zielonego ładu.
Podziękujcie Kaczyńskiemu, Morawieckiemu, Wojciechowskiemu za włożony wkład w zielony ład. Za ukraińskie zboże, mąkę, rzepak, maliny i miód. Mamy dziś dzięki nim zapasy na wiele lat, z głodu nie pomrzemy. Już rok temu PiS zabrał rolnikom prawie połowę dopłat bezpośrednich, to właśnie wtedy przynajmniej trzeba było tym w/w panom podwieźć pod ich domy i biura trochę gnoju i gnojówki. A dziś to właśnie oni stoją na czele protestów. Obłudnicy, kłamcy i złodzieje.
Do betonowych mózgów pisowcow i konfederosji to nie dotrze,dla nich to wina Tuska i chuj
Przypisujesz Pisowi ponadludzkie zdolności bo w całej Europie rolnicy strajkują, a tam Pis nie rządził .
Komisarz Janusz Wojciechowski, prominentny przedstawiciel PiS-u chwali się, że Zielony Ład w Europie to jego zasługa, że jest pisowski wyborczy program rolny. Dlatego strajkują rolnicy w całej Europie i dopiero wtedy polscy chłopi zaczaili, że trzeba protestować. Trzeba było wyjść na drogi jak Morawiecki w Brukseli podpisywał zobowiązanie się pisowskiej władzy do wprowadzenia programu do Polski. Oszukiwali was cały czas i robią to dalej. Powinni być za rozliczeni i ukarani, zdradzili i oszukali wieś, wstydu i honoru nie mają. Jak można w ogóle tego bronić?
Ten problem nie powstał ani dzięki PiS, ani w czasach PiS, to się nawarstwia od początku naszego członkowstwa w UE. Na start dostaliśmy dopłaty w ułamkowej częsci tego, co w krajach starej Unii, mimo, że niby panuje w niej równość. Taki stan miał trwać 5 lat i dopłaty miały się wyrównać – minęło 20 i nadal nie ma żadnej równości, a wliczanie przez UE i rząd do „średniej” dopłat odszkodowań związanych z wydarzeniami na Ukrainie to już kuriozum. Sukcesywnie zwiększa się w rolnictwie koszty poprzez sztuczne kreowanie wymagań administracyjnych – szkolenia, certyfikaty, warunki hodowli, warunki uprawy, wycofywanie tanich i ciągle skutecznych środków ochrony roślin i zwierząt, ciągłe kontrole, wymogi administracyjne co do płodozmianu. Zielony nieład to było tylko ukoronowanie 20 lat bzdurnych działań, narzucające wymów ugorowania, na początek 4% gruntów, ale docelowo mówi się o 10 do 15 %. Dodatkowo około 20% naszego kraju ma zostać wycofane z uprawy jako „deregulacja rzek i przywracanie terenów zalewowych”. Każdy chyba słyszał o Żuławach, gdzie mamy najlepsze w Polsce gleby – przecież to osuszony teren zalewowy, który według unijnych urzędników ma ponownie zostać zalany i zmieniony w bagno. Oczywiście, bez żadnych odszkodowań. Każdy, kto ma łąki między Izbicą a Krasnymstawem wie, jak to jest płacić podatek za bagienny nieużytek, którego państwo nie che wykupic, nie chce też umorzyć podatku.
Naszym polskim rolnikom stawia się wyśrubowane warunki hodowli i uprawy, a bocznymi drzwiami spoza UE wprowadza się bezcłowo towar z Rosji , Ukrainy, Kazachstanu, Turcji czy krajów Ameryki Południowej, który nie musi żadnych norm spełniać. Przecież nawet osoba upośledzona umysłowo wpadnie w końcu na to, że chodzi tylko i wyłącznie o całkowite zniszczenie unijnego rolnictwa. To, o czym się w mediach nie mówi, albo jest to gdzieś na 100 stronie i dalej, to fakt, że obecnie rolnicy strajkują i protestują prawie we wszystkich krajach UE, bo wszędzie rynek produktów rolnych się załamał przez zalew tańszej, często subwencjonowanej na eksport żywności spoza UE. Jakiekolwiek dopłaty czy jednorazowe „odszkodowania” nie załatwią sprawy, albo zdejmiemy kaganiec i zredukujemy rolnictwu zbędne koszty, w tym koszty administracyjne, albo dla importu żywności przywracamy cła w całej UE. Inaczej afery typu salmonella w kotletach, robaki w makaronie, szkodliwy roundup w kaszy – będą na porządku dziennym. A 2 miliony osób żyjących z rolnictwa ustawi się w kolejce po zasiłki w samej tylko Polsce. To podniesie podatki tym, co pracują na etacie lub prowadzą własną działalność gospodarzczą, bo przecież rząd nie ma własnych pieniędzy, tylko zabiera je obywatelom.
Jeśli ktoś myśli, że „Zielony Nieład” go nie dotyczy – niech uważnie poczyta, ponieważ każdy właściciel domu, mieszkania, działki letniskowej czy samochodu w ciągu kilku lat zacznie płacić wysokie daniny z tego powodu. Aby dostosować dom o powierzchni 100m2 do wymogów bezemisyjności, nie wystarczy ocieplenie styropianem za 20 tys, to inwestycja za 200-400 tys zł. Skąd przeciętna rodzina w naszym kraju albo emeryci wezmą na to pieniądze ? Urzędników w Brukseli to nie interesuje, albo się dostosyjesz, albo płac kary po kilkadziesiąt tysięcy, wielokrotnie. Podatek od samochodu ? Na razie ,aby nie denerwować opinii publicznej mówi się o „niewielkich pieniądzach”, „może się przesunie” albo „coś się wymyśli”. Tu jednak nie ma co dywagować, w przypadku auta 15 letniego, a taka jest średnia w naszym kraju, podatek tzw „ekologiczny” może rocznie wynieść połowę wartości auta. Dlatego w mediach skutecznie wycisza się dyskusję o prawdziwych zamiarach UE w tym względzie.
Zakaz uprawy pietruszki na własnej działce ? Utopia ? A skąd
UE przedstawiła badania, że uprawa warzyw na własnej działce emituje do atmosfery 6x więcej co2 niż uprawa profesjonalna przez rolników. I co ztego powiecie ? Na razie nic. Z podkreśleniem „na razie”, ponieważ nikt nie zagwarantuje, że za rok postanowienia „Zielonego Ładu” nie zostaną znowelizowane i nie wprowadzi się zakazu hobbystycznej uprawy warzyw i owoców. Za posiadanie własnej jabłonki – kara. Za uprawę marchewki – kara. Zakaż sprzedaży nasion w sklepie – i co działkowiczu posiejesz na swojej działce ? Jeśli ktoś się chce z tego pośmiać – niech pojedzie na wieś i znajdzie chociaż jednego świniaka. System kontroli i kar wyeliminował skutecznie hodowlę trzody chlewnej, są gminy, gdzie nie ma ani jednej sztuki. A kary za „nielegalne” trzymanie trzody plus utylizacja każdej sztuki to około 5 tys za jedną sztukę. To, co nie udało się komunistom z Moskwy, czyli likwidacja indywidualnych gospodarstw rolnych w Polsce, ma spore szanse udać się komunistom z Brukseli.
Przerzucanie się odpowiedzialnością za to , czy zawinił PiS czy PO, jest jak zabawa dzieci w piaskownicy. W tejc hwili nie jest ważne, kto i gdzie zawinił. Ważne jest to, że obecny rząd jest świadomy sytuacji i jak do tej pory nie zrobił w tej kwestii nic konkretnego, ponieważ podpisanie w Jasionce przez część zebranych pustej kartki to kpina z rolników i z Polaków jako ogółu. Trwa kampania na przeczekanie. W mediach społecznościowych rządk rozkręca kampanię szkalującą na każdym kroku rolników, ponieważ obecnie poparcie dla rolników sięga 80% w społeczeństwie i to jedyne, czego rządk w każdym kraju może się obawiać. Dlatego rząd podejmie wszelkie działania, aby rolników zdyskredytować, ośmieszyć, podzielić. Wśród uczestników rozmów juz pojawiają sie „spadochroniarze”, osoby trzecie nie związane z rolnictwem. Tak samo rolnicy nie akceptują tzw „organizacji i związków rolniczych”, które są silnie upolitycznione, osoby je reprezentujące nie mają nic wspólnego z rolnictwem, często to przedstawiciele partii politycznych, nie proadzący nigdy żadnej działalności rolniczej. A rząd chce rozmawiać tylko z nimi – czyli rządząca partia będzie rozmawiać tylko z innymi politykami, eliminując z rozmów przedstawicieli rolników. Naprawdę, kuriozum.
A spróbuj być przeciwko UE tak jak w niektórych kwestiach był rząd PiSu to powiedzą że w Polsce nie ma praworządności i nie dadzą pieniędzy z KPO które nam się należą bo to jest kredyt, który już spłacamy.A najgorsze jest to że niektórzy europosłowie z Polski popierają wszystkie nawet te bezmyślne i szkodliwe pomysły UE.Czas chyba pomyśleć o opuszczeniu tego towarzystwa bo wyraźnie nam nie służy.
Babo ze wsi- to wypierdalaj nawet zaraz,za wschodnią granica jest dla ciebie miejsce,możesz wybierac,ukraina,białoruś a może rosja?Tam nie ma złej unii,paszła won
A skąd ta arogancja,to już nie można mieć własnego zdania.Takie są standardy dyskusji europejskiej.Ja chcę żyć w kraju wolnym i suwerennym.Jak mam ochotę to kupię sobie samochód spalinowy, jak chcę ogrzewać dom gazem to mogę kupić piec gazowy, a jak chcę zjeść schabowego to że świni, a nie że śweirszczy.
75% wyborców KO wypowiedziało się w temacie „jak postapisz w przypadku agresji na Polskę” w ten sposób, że „natychmiast wyjadą z kraju
Widzę tu takiego wyborcę, który najbardziej ceni „unijne” wartości, a demokracja w jego wydaniu wygląda tak, że jeśli „nie akceptujesz tego, co on narzuca, to wyp… z kraju”. Taką demokrację w wydaniu Brukselskim już znamy od dawna. Niestety, ostatnio w społeczeństwie coraz więcej takich targowiczan, którzy sprzedaliby ojczyznę za garść unijnych srebrników. Dlatego w społeczeństwie rośnie niezadowolenie z działań UE, które coraz głośniej wyraża się w postaci głosów o opuszczeniu tej wspólnoty. Ja sam jestem przeciwko czwartemu rozbiorowi Polski. A jeśli ktoś nie wyobraża sobie naszego kraju poza UE, to podpowiem, że ojciec Leńczuka też sobie nie wyobrażał upadku komunizmu w Polsce, a jednak stało się i świat się nie zawalił z tego powodu i śmiem twierdzić, że nie jest nam z tego powodu gorzej.
A mogłbys wskazać żrodło tych badań?Tak po prostu,kto i gdzie robił te badania,materiał żródłowy?
Jedno z badań to https://www.wojsko-polskie.pl/aszwoj/u/21/7b/217bcefe-a510-4087-b58f-fd1f83c2ecf0/raport_-_stosunek_polakow_do_obrony_ojczyzny.pdf
Innych muszę poszukać, po wyborach nagle część ankiet „znikła” z internetu, zapewne kogoś stawiają w niekorzystnym świetle. W tej nkiecie było pytanie o światopogląd (chyba ostatnie) i w opracowaniu szczegółowym ktoś wyciągał z tego wnioski. Jak znajdę źródło z rozbiciem na sympatyków konkretnych partii, a wiem, że takie na pewno gdzieś było, notabene bardzo niekorzystne dla KO i PSL, to postaram się dac link
No tak właśnie myślałem.Ja napisze- widziałem badanie w którym 98% sympatykow pis i konfy deklarowało że w razie agresji na nasz kraj mogą ewentualnie przyodziać patriotyczne koszulki np śmierć wrogom ojczyzny ale to max,a poza tym to beda pierwszymi ktorzy uciekna.Jak znajde żrodlo to powiem
Żeby się z tym „natychmiast” nie przeliczyli. Granice zostaną zamknięte, za doliary się nie przejedzie, co najwyżej z legitymacją partyjną. Zresztą oni zawsze pokrzywdzeni przez „ten kraj”, ale co do czego to i tak mają kredyty na 600 tysięcy na mikrokawalerki i podskakiwać mogą na fanpejdżu tygodnika po Urbanie, bo na pewno nie w korporacjach z których i tak niedługo wylecą. I taki to obraz „fajnopolaków” – określenie, które jest cierniem w ich ego. Jak przypomnienie tego, że 10 lat wcześniej u ojca i matki biegali z kijem za kurami, a teraz ze łzami w oczach oglądają Głapcia i prognozy NBP.
Jedynie Polexit
Raczej tylko wtedy, gdy ktoś wybierze exit na własną rękę i wyjedzie poza UE. Nie po to obca armia stacjonuje w Rzeszowie, a w rządzie jest cały kalejdoskop spolszczonych nazwisk, żeby ktoś miał aspiracje wolnościowe. Nie dla kolonii to, niedobry z Pana tubylec, rzekła by Reichsfuhrerin Ursula Von Der Pfeizer.
Mam swoje lata i pamiętam że przed UE na wsi rolnicy mieli traktory , 30 i 60 a kto miał Zetor to był bogaty ,dwa kombajny na całą wieś a i końmi robili w polu Jakim sprzętem teraz robią? Czy nie dzięki dopłatom z UE? No ja sobie tak myślę że coś za coś…Do dupy się trzeba dobrać tym co sprowadzają bo to nie rząd jeden czy drugi sprowadza tylko nieuczciwi Polacy , ale może się mylę
Jak wchodzilismy do UE to poziom cen był taki, że z 10ha gospodarstwa, które można było obrobić za pomoca tej C-360 , można było utrzymac rodzinę. Dziś nie da się wyżyć z 50ha. Do obrobienia takiej powierzchni potrzebny jest niestety większy ciągnik i maszyny, bo czas nie jest z gumy. Można to obrobić starym gratem, ryzykując swoim zdrowiem , ale każdy rozsądny szuka maszyny, w której po 10-12h pracyw ciągu doby nie padnie na pysk, jak wysiądzie z kabiny.
W transporcie też jeździły stare Stary gruźliki i Jelcze, a dziś Volvo czy Scania, które robią rocznie 5 czy 10x tyle kilometrów a kierowca nie leży pod nimi każdego ranka, aby chciały odpalić.
Przypomnę tylko, że z wejściem do UE wzrósł VAT na maszyny i środki do produkcji rolnej do 23%, a ceny maszyn skokowo wzrosły x2. Wobec czego dotacja do ciągnika w wysokości max 50% kosztów bez VAT powoduje, że rolnik płaci z własnej kieszeni tyle samo, co przed wejściem do UE, a kupując na kredyt płaci prowizję od całego kredytu. W ten sposób na maszynach zarabiają głównie banki, bo praktycznie nikt nie dysponuje gotówką w takiej wysokości, oraz pośrednicy na prowizjach od maszyn. A rolnik ma wybór – albo kupi nowy i potem wysłuchuje „Unia ci dała” , albo lepi stare, dokłądając grosza
Nikt nie sprowadził by nawet kilograma, gdyby nie polityczne przyzwolenie na szwindel i otwarcie granic przez UE i rząd, otwacie niekontrolowane przez nikogo. Większość firm robiących szwindle ze zbożem miała plecy polityczne i wiedziała, że nie będzie za to żadnej kary, Wystarczy poczytać nawet tylko o największych firmach, jakie mają umocowania polityczne, ciekawa lektura.
Ja proponuję stoperan 🙂
Każdy biorący kredyt na cokolwiek płaci prowizję i odsetki , a dla rolników są też kredyty na 1 procent np. w Paribasie . Polska po wejściu do UE zmieniła się na każdym poziomie i na wsi i w mieście , a to ,że naszą narodową cechą jest aby coś „ukręcić” i oszukać to inna sprawa .Nie mówię nikomu , że” Unia Ci dała” tylko, że obecnie są większe możliwości do działania niż latach GS – u , konia i C -360
lata GS-u , konia i C-360 to czas gdy należeliśmy do Unii z ZSRR a premier jeździł po wskazówki do Moskwy, w kwestiach gospodarczych nie mieliśmy żadnej większej niezależności
dzis nalezymy do Unii w Brikseli, premier jeździ ciągle po wskazówki do Brukseli i gospodarczo dalej nie możemy rozwinąć skrzydeł. Z dwojga złego ta C-360 była produkowana u nas w kraju, jak na lata, kiedy powstała – był to bardzo dobry uniwersalny ciągnik, tylko z przyczyn politycznych nie był modernizowany ani zastąpiony lepszym modelem. Dziś w zasadzie możemy pomarzyć o przemyśle motoryzacyjnym krajowym jako wytwórcy pojazdów – ta rola w UE jest zastrzeżona dla Francji czy Niemiec.
Można wziąć kredyt na 1% – proszę sobie poczytać warunki, może to oświeci, dlaczego jest on tak „popularny”.
Z tego rowoju a unijne pieniądze, czyli nasze podatki płacone w postaci składek do budżetu UE, bo ona nie ma innych pieniędzy, wybudowano, a w zasadzie – wyremontowano trochę głównych dróg, bo one już były, mówię o tych na wsi, odmalowano trochę remiz OSP czy powstało kilka Kół Gospodyń Wiejskich.
Z tych funduszy nie powstał w naszym powiecie żaden zakłąd wspierający rolnictwo – ubojnia, masarnia, mleczarnia czy młyn, które umożliwiałyby skrócenie łańcucha dostaw , zapewniły stały odbiór wytworzonych produktów. Z inicjatywy prywatnej wybudowano jeden magazyn zbożowy w Krupcu, który z zasadzie robi tylko za pośrednika, bo niczego nie przetwarza. Nie ma żadnego przetwórstwa warzyw czy owoców. Ten przemysł u nas opanowały spółki niemieckie, duńskie czy holenderskie, które w swoich krajach mają o wiele lepsze finansowanie z gwarancjami rządowymi. W zasadzie mogę się podpisać pod stwierdzeniem, że Unia finansuje w Polsce tworzenie skansenu.
No wszystko już zrozumiałem Kiedyś było źle , teraz jest jeszcze gorzej ,a Polska to samowystarczalna wysepka na oceanie Dzięki aaa za wykład
aaa , 🤔kiedyś było źle ,teraz jest jeszcze gorzej 😭,a Polska to samowystarczalna wysepka na oceanie Wszystko w końcu rozumiem ,dzieki za wykład🤨